-
Słowik ART to nie jest typowa kwiaciarnia. Z jednej strony galeria, której autorzy wiszących tam dzieł dają kawałek swojej pasji, z drugiej strony kompozycje kwiatowe, które też są swego rodzaju dziełami sztuki. Skąd narodził się pomysł i czy w dobie kryzysu prowadzenie galerii jest intratnym interesem opowie Monika Cybul-Słowik prowadząca kwiaciarnię -galerię Słowik Art w Żorach.
Jak się zrodził pomysł otworzenia galerii połączonej z kwiaciarnią?
Sam pomysł otworzenia kwiaciarni zrodził się zupełnie naturalnie. Był to po prostu powrót z urlopu wychowawczego, tylko że pod inną nazwą już nie jako kwiaciarnia Staromiejska lecz Słowik ART. Galeria, ponieważ od ponad 17 lat udzielam się artystycznie, tworzę, uczę tworzyć innych i łączę zainteresowania osobiste z zawodowymi – to chyba jest marzeniem każdego człowieka.
Postanowiliśmy być alternatywą dla osób szukających oryginalności. Poprzez galerię chcemy uświadomić klientów, że kupią u nas produkty unikatowe, wynikające z czyichś pasji i zamiłowań i to całkiem za nieduże pieniądze!
Czy każdy może wystawić u Was swoje prace?
Zapraszamy wszystkich chętnych do przynoszenia swoich prac. Oczywiście przechodzą one selekcję, bo nie zawsze jest miejsce, a po drugie niektóre mogą wymagać jeszcze dopracowania.
Jak docieracie do artystów, którzy wystawiają swoje dzieła w Galerii?
W ramach Stowarzyszenia Grupy Twórczej Atelier
w wolnych chwilach prowadzę zajęcia z dziećmi, młodzieżą i osobami dorosłymi. Uczymy się rysunku, grafiki warsztatowej oraz poznajemy inne techniki wyrazu artystycznego. Z tych poszukiwań nieraz wychodzą prawdziwe cuda. To właśnie z myślą o takich adeptach sztuki powstała nasza galeria. Chcemy umożliwić im promocję siebie i swojej twórczości. W Żorach jest wielu zdolnych twórców, którzy chowają swoje dzieła do szuflady, a my chcemy by te dzieła były podziwiane.
Jakie jest zainteresowanie Galerią?
Niektórzy wchodzą bo przyciąga ich właśnie napis galeria. Mamy też grono sympatyków, którzy od czasu do czasu przychodzą, aby zobaczyć co się zmieniło. Przy okazji możemy porozmawiać o sztuce, technikach.
A jak wygląda działalność kwiaciarni?
Zajmujemy się kompleksową realizacją zamówień. Nie pracujemy szablonowo wręcz przeciwnie, chcemy aby każdy klient dostał produkt, który całkowicie spełni jego oczekiwania.
Są jakieś trendy, które obowiązują we florystyce?
Oczywiście. Jednak nowinki w dodatkach i kolorach bardzo szybko się zmieniają. Trendy należy dostosowywać do społeczności lokalnej, mentalności, zwyczajów no i przede wszystkim do indywidualnych upodobań.
Często klienci sami wiedzą czego oczekują, przynoszą trzy zdjęcia różnych bukietów i mówią co w którym im się podoba. Wówczas sama projektuję, rysuję tak długo, aż klient zaakceptuje projekt.
Koszt takiego bukietu jest wówczas większy?
Nie, ustalenie czy zaprojektowanie bukietu jest zupełnie bezpłatne.
Uważacie, że macie własny styl? Ktoś zobaczy Wasz bukiet i od razu wie, że powstał w Galerii Słowik ART?
Myślę, że tak jest. Klienci mówią, że nasze bukiety są dopracowane i przypominają raczej kompozycje kwiatowe niż tradycyjny bukiet. Poza tym większość półproduktów przygotowuję sama, nie kupuję gotowych na giełdzie czy w hurtowniach. Dlatego choćby z tego względu będą się odróżniały i tworzyły nasz styl.
Dziękujemy wszystkim klientom za zaufanie i za wyrazy uznania, a wszystkich potencjalnych klientów zapraszamy do naszej kwiaciarni i galerii w Żorach na ul. Klimka.